nanna
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:39, 24 Cze 2010 Temat postu: angielskiego uczyłam się z telewizji. |
|
|
nadia f e r n a n d e z
20
Nadia czasem nie ogarnia. Tak, od tego trzeba zacząć. Nadia nie ogarnia systemu wartości niektórych ludzi i tego co robią ze swoim życiem. Ona, dla dobrej uczelni, wyjechała z ukochanej Dominikany, tylko po to, zeby uczyć się języka z kreskówek i zakuwać medyczne podręczniki. Oprócz tego, zupełnie przypadkiem, spotkała miłość swojego życia i zaszła w ciążę. Tak. Tego momentami też nie ogarnia, dlatego często stoi przed lustrem i przygląda się swojemu odbiciu, zastanawiając się jak właściwie do tego doszło. A potem uśmiecha się promiennie i doskonale wie, że to najlepsze co ją w życiu spotkało. Nadia jest spokojna. Nie krzyczy za głośno, nie denerwuje się bez powodu i z reguły nie płacze. Do tego nigdy nie pozwoli powiedzieć złego słowa na swojego dziadka i ojczyznę.
Nadia chciałaby mieć psa, duży dom z ogrodem i wszystkie winyle świata. Zamiast tego posiada pokaźną kolekcję księżek, przepisy kulinarne swojej babci i złoty pierścionek. Jedyną pamiątkę po matce, która wolała kochanka od własnej córki.
coś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|