'poważne' rozmowy.

purcia

dwa wuefy... matko boska... wuef o siódmej rano...

mekko.

tak, to straszne. a teraz jeszcze musimy o siódmej rano wychodzić na dwór i biegać na boisku. buuu. ale i tak najczęściej kładę się na ławce i śpię. facet od wuefu ostatnio jest dość wyrozumiały.

Bell.

Zazdroszczę pana od wu efu <3
Ja swoją nauczycielkę wspominam wyjątkowo źle, bo miała obsesję na punkcie siatkówi której nienawidzę. Zazwyczaj nie nosiłam strojów na lekcje. xdd

mekko.

na wuefie często gramy w siatkówkę. nie przeszkadza mi to za bardzo. ale ogólnie nia lubie tej lekcji. moim zdaniem jest mi wcale nie potrzebna do życia. w ciągu dnia latam ze szkoły do domu, z domu do szkoły muzycznej, ze szkoły na rózne kółka dodatkowe. to mi wystarczy.

aaa! <boj> jestem sparaliżowana. nic nie pamiętam. nie chcę jutra! *chowa się pod biurko*

'hokus-pokus, czarna dziura. to nie testy! to matura?!' <hahaha>

edit.

środa, a więc się zaczęło <boj> o boże oO

Bell.

Przezylas! xD
Dotrwaj jeszcze teraz tylko do weekendu!

adi.

a ja mam zebranie we wtorek. AAAAAAAAAAA!

szarli.

zebranie ja już miałam xd

a dziś wolne, bo 3gimn piszą egzaminyy ;d
jak ja sie cieszę, że mam to za sobą xd

adi.

kurde, gdyby nie te pały z chemii to by gut było ;D

Bell.

A mi nigdy nie bedzie dane napisac tego egzaminu ;_; !

szarli.

szczęściara.! xddd

adi.

to jest nie fair xD

Bell.

Ale gdybym chciala wrócic do kraju, to zadna szkola bez testu mnie nie przyjmie ;_;

adi.

no a wracasz kiedyś tam? ;]

Bell.

No pewnie.
Przylecialam tu wbrew woli i calym sercem nienawidze tego miejsca. ^^'

adi.

ee tam, ja to bym chciała tam se kiedyś pojechać xD